Podziękowania

Ta książka jest wynikiem wysiłku licznych osób, a ja jestem tylko jedną z wielu. Nie stałabym się pisarką, jaką jestem dzisiaj, gdyby nie moja agentka i mentorka, Patricia van der Leun, której rady zawsze sprowadzały mnie na właściwą drogę. Jestem wdzięczna mojej wydawczyni Sarah Knight, która uznała mój rękopis za wart przeczytania. Jestem pod wrażeniem pracy całego zespołu wydawnictwa Simon & Schuster, który poświęcił wiele czasu, by pomóc mi uczynić tę książkę najlepszą, jaką mogła być. Dziękuję Molly Lindley, której winna jestem dożywotnią wdzięczność za jej poświęcenie i efektywność: rozsupłała pogmatwane wątki dla mnie, autorki swojej pierwszej książki, szukającej swojej drogi w ciemności. Dziękuję Brianowi, Kate i Jessice za entuzjazm i cierpliwość. Dziękuję Nancy Singer, Monice Gurevich / Julie Metz Ltd., Sybil Pincus i Peg Haller, dzięki którym ta książka rzeczywiście jest książką. Rozpieściliście mnie wszyscy.

Dziękuję Carolyn Ferrell, która pozwoliła mi traktować swoje zajęcia warsztatowe dla pisarzy jako osobistą odskocznię dla początków tego pamiętnika. Jej wskazówki, jak również przemyślane uwagi moich kolegów z Sarah Lawrence, były bezcenne. Szczególne podziękowania należą się Katherine Quinby Stone, Adamowi Singerowi i Julii Sternberg, których szczerość w odniesieniu do mojej pracy wiele dla mnie znaczy. Byliście moimi pierwszymi czytelnikami.

Trudno opisać, jak bardzo jestem wdzięczna Sarah Lawrence, instytucji, która jako pierwsza dała mi szansę coś w życiu osiągnąć. Dziękuję Joann Smith, dzięki której mogłam zdobyć prawdziwe wykształcenie. Dziękuję wspaniałym profesorom: Carol Zoref, Ernestowi Abubie, Neilowi Arditiemu i Brianowi Mortonowi, którzy popchnęli mnie ku samopoznaniu. Dziękuję Ci, Paulette, za to, że byłaś przy mnie, inspirując mnie swoją odwagą i nadzieją. Bez Ciebie nie byłabym tam, gdzie jestem dzisiaj. To samo chcę powiedzieć wszystkim wspaniałym ludziom, którzy byli moimi pierwszymi przyjaciółmi i sprzymierzeńcami w obcym, nowym świecie. Zawsze będę Wam wdzięczna za wsparcie i zrozumienie.

Dziękuję Diane Reverand, która przekonała moją agentkę, by dała mi szansę. Dziękuję Amandzie Murray za to, że była pierwszą osobą, która z całego serca wierzyła, że zdołam opublikować tę książkę. Takie same podziękowania należą się Davidowi Rosenthalowi, który zechciał poświęcić swój czas na spotkanie ze mną – ten gest ogromnie mnie wzruszył.

Dziękuję Sandrze i Rudy’emu Woerndle’om oraz Kathryn i Jonowi Stuardom, którzy wyciągnęli do mnie pomocną dłoń, gdy dopiero starałam się złapać równowagę. Jestem wdzięczna za wsparcie wspaniałej grupie kobiet, które poznałam w Midland w Teksasie.

Chciałbym ogromnie podziękować za poświęcenie Patricii Grant, która zgodziła się reprezentować mnie pro bono, gdy wszystko wydawało się zwracać przeciwko mnie. Dało mi to inspirację, by być silniejszą i lepszą kobietą.

Juliet Grames, BJ Kramer, Joel Engelman, Malka Margolies, Claudia Cortese, Amy Donders i Melissa D’Elia: dziękuję wam ogromnie, byliście jednocześnie wspaniałymi przyjaciółmi i mentorami. Dziękuję także innym buntowniczkom, których historie – te o triumfach i o trudnościach – pomogły mi zmniejszyć ból płynący z oderwania się od swojej rodziny i społeczności. To była niesamowita podróż, która byłaby niemożliwa bez udziału, nawet skromnego, moich towarzyszy podróży.

Jestem niezmiernie szczęśliwa, że mam syna. Od dnia, w którym przyszedł na świat, stał się inspiracją dla tej podróży. Gdyby nie pojawił się w moim życiu, nie znalazłabym dość siły i determinacji, by zrobić to, co zrobiłam. Nie mogę się doczekać, synku, aż dorośniesz i staniesz się wspaniałym młodym człowiekiem. Mam nadzieję, że będę taką matką, na jaką zasługujesz.

Dziękuję wreszcie mojej mamie, która wspierała mnie we wszystkich twórczych wysiłkach, choć wiem, że nie było jej z tym łatwo. Szczęściara ze mnie, że mam wolność pozwalającą napisać tę książkę – mam nadzieję, że zmieni coś w życiu innych. Dziękuję, że ją przeczytaliście.